Łeba nad morzem oraz inne miejscowości

wczasy, wakacje, urlop

Jak dojechac nad polskie morze

30 października 2012r.

Właściwie, w powyższym obrazku, zawiera się wszystko, co należałoby napisać pod tym tytułem. Poprzednia sobota, była tą, kiedy upał i chroniczny brak dłuższego urlopu dał się naszej rodzinie we znaki na tyle, że desperacko w piątek wieczorem spakowaliśmy sprzęt plażowy, wałówkę i kostiumy kąpielowe. Spakowaliśmy nawet psa, który zwykle zostaje pod opieką zaprzyjaźnionej treserki. W sobotę rano wyruszyliśmy do Krynicy Morskiej , której żadne z nas wcześniej nie odwiedzało. Wyprawa w nieznane miejsca i wizja leniuchowania na plaży wprawiały nas w świetne humory. Od kiedy otwarto spory kawałek autostrady pomiędzy Toruniem a Pruszczem Gdańskim, podróż do Gdańska zajmuje nam nie więcej niż 2 godziny. Według naszych najmniej optymistycznych obliczeń, powinniśmy dotrzeć do celu o 11-tej. Ustawiłem tempomat na 140 i z zadowoleniem mijałem kolejne zjazdy przybliżające nas do upragnionego relaksu. Drogowskazy zapewniały o niedalekim zjeździe, gdy nagle, rzędy samochodów przed nami zaczęły się niebezpiecznie przybliżać, migając pomarańczem świateł awaryjnych. GPS pokazywał 17 km do bramek końcowych. Po pokonaniu pierwszego kilometra w 10 minut, wiedzieliśmy już, że to nie chwilowa niestrawność nowego, polskiego cudu drogowego. To można nazwać tylko WIELKIM ZATWARDZENIEM !!! Przez 2 godz. poziom zadowolenia wszystkich współpasażerów osiągnął wartości minusowe. Moja małżonka zawodziła, że mogła zostać w naszym wspaniałym ogródku z basenem i delektować się czymś, niekoniecznie bezalkoholowym, z lodem. Córka jest w wieku buntu i strajku hormonów, więc nic jej nie pasowało , a pies z racji choroby lokomocyjnej …. O sobie nie mogłem powiedzieć, że byłem oazą spokoju, ale starałem się tego nie uzewnętrzniać. Czekałem cierpliwie na pojawienie się upragnionych bramek do wolności, wyobrażając sobie, że prawdopodobnie obsługa ma po prostu przerwę śniadaniową i pozostała tylko jedna z czynnym szlabanem, a gdy wszystko ruszy przy okienku upomnę się, z wredną satysfakcją, o stosowny rabat za niezapowiedziane atrakcje. Niestety, wszystkie bramki pracowały pełną parą, a uwijający się w nich kasjerzy nie zasługiwali na ani jedno słowo nagany. Więc w tym miejscu w imieniu wszystkich Polaków i obcokrajowców, którzy marnują swój cenny czas po to tylko, żeby wrzucić grosz do dziury budżetowej, DZIĘKUJĘ PRZEZ GĘSTY LAS IDIOTOM, KTÓRZY WYMYŚLILI W MOIM KRAJU PŁATNE AUTOSTRADY !!! Jeśli myślicie, że dalej było już miło, łatwo i przyjemnie, to się bardzo mylicie ! Koniec końców już po 6 godzinach podróży dotarliśmy do Krynicy Morskiej. Przez pierwszą godzinę szukaliśmy noclegu, ale nic z tego, najbliższe wolne terminy były od poniedziałku, i tylko pod warunkiem tygodniowego pobytu. Próba wejścia na niemiłosiernie zatłoczoną plażę z psem zakończyła się również fiaskiem, a w restauracji, gdzie znaleźliśmy wreszcie wolny stolik, próbowano nam wmówić, że musimy zjeść to, co zostało zamówione dwie godziny wcześniej przez jakiegoś nieszczęśnika (pilnie przeszukaliśmy okolice z obawy, że leży bez sił pod stolikiem). O godz. 18 tej, ugasiwszy wcześniej głód i pragnienie ( dziękujemy za kufel wody dla psa ! ) w lokalu z meksykańską kuchnią i brzęczącymi cymbergajami, zadowoleni dotarliśmy samochodem do plaży, gdzie wstęp z czworonożnymi jest dozwolony. Przez całe 2 i pół godziny kąpaliśmy się w promieniach zachodzącego słońca i słuchaliśmy szumu morza. Po czym … wróciliśmy do domu :) . Podróż powrotna zajęła nam 2 godziny i kilka minut. A morał z tego taki: W wakacyjne weekendy siedź na dupie w chałupie ! Jednak, jak to w dobrych bajkach jest skutecznie promowane – nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło ! Otóż, odkryliśmy ,piękny, dziki camping … Ale to już temat na kolejny wpis o alternatywnych noclegach nad morzem. Obiecuję przetestować i zdać relację zaraz potem, jak nabędę namiot (bardziej prawdopodobne) albo campera (nieprawdopodobne).

ocena 3,7/5 (na podstawie 9 ocen)

Wyjedź na wakacje nad morzem nad polski Bałtyk.
wczasy, nad morzem, wczasy, wakacje, dojazd