wczasy, wakacje, urlop
07 czerwca 2012r.
O zdobyciu Gdańska przez Krzywoustego, który odebrał Pomorzanom grody nad Notecią, nie znajdujemy wzmianki w źródłach: zdaje się, że opór nad Wisłą był słabszy. W każdym razie Krzywousty silniej opanował ziemię nad Wisłą niż nad Odrą, gdyż nie pozostawił tu odrębnego księcia, a ziemie włączył do biskupstwa kujawskiego i arcybiskupstwa gnieźnieńskiego. Sam Gdańsk został darowany biskupowi kujawskiemu, który posiadał go jeszcze około 1148 roku. W toku walk o seniorat w ciągu XII wieku na Pomorzu wyrasta rodzima dynastia, zrazu pozostająca pod władzą zwierzchnią Piastów. Ustrój Pomorza po włączeniu go do państwa Piastów był podobny do ustroju innych ziem: istniały więc kasztelanie odpowiadające powiatom, na czele których stali mianowani przez księcia kasztelanowie. Sprawowali oni władzę administracyjną i sądową oraz dowodzili wojskiem. Kasztelanowie gdańscy sprawowali zapewne nadzór nad innymi kasztelanami i z ich władzy wyrosła potem władza książęca dynastii miejscowej. Zwierzchność Piastów zrzucił dopiero Świętopełk, najwybitniejszy z książąt pomorskich. Świętopełk, sprzymierzony z księciem wielkopolskim, Władysławem Odoniczem, opanował Nakło. Wraz z Odoniczem był on oskarżony przez współczesnych napad na księcia krakowskiego i seniora książąt dzielnicowych, Leszka Białego, w Gąsawie w 1227 r., podczas którego Leszek został zamordowany. W czasie zamętu, który powstał po jego śmierci, Świętopełk usamodzielnił się zupełnie. Był to władca energiczny i utalentowany. Opanował Słupsk • Sławno należące do książąt zachodniopomorskich, sięgał po Nakło Krajnę, usiłował też usadowić się w Prusach. Sprowadzeni przez Konrada Mazowieckiego Krzyżacy w 1230 r. otrzymali ziemię chełmińską pod zwierzchnością Konrada. Podrobili sobie jednak dokument, który nadawał im tę ziemię i zaczęli podbój Prus przy pomocy książąt polskich. Do 1233 r. opanowali całą ziemię chełmińską, w 1234 r. przy pomocy Świętopełka i książąt piastowskich pokonali Prusów nad rzeką Dzierzgoń i założyli Kwidzyn, w 1237 r. zbudowali Elbląg, a pozbywszy się biskupa pruskiego Chrystiana, którego Prusowie wzięli do niewoli, stali się niepodzielnie panami zachodniej części Prus. Świętopełk zrozumiał niebezpieczeństwo grożące Pomorzu i. porwał się do walki. Krzyżacy traktowali podbitych Prusów jak niewolników, nawet tych, którzy przed ich przybyciem byli chrześcijanami. W 1242 r. Prusowie wspierani przez Świętopełka chwycili za broń. Niestety, niektórzy książęta piastowscy opowiedzieli się po stronie Krzyżaków, by pomścić śmierć Leszka Białego, inni pozostali obojętni. Po siedmiu latach walki, w 1249 r. Prusowie zawarli za pośrednictwem legata papieskiego układ z Zakonem, który im przyznał wolność osobistą i wybór prawa. Obrali oni prawo polskie. Świętopełk zawarł z Krzyżakami niekorzystny pokój. W zdobytych Prusach Krzyżacy część ziemi oddali nowo utworzonemu biskupstwu w Kwidzynie, inne podzielili na kom-turstwa. Biskupstwo w Kwidzynie, zwane pomezańskim, miało jako uposażenie dzisiejsze powiaty: kwidzyński i suski. Biskup rozdawał tu dobra w lenno i był jakby udzielnym księciem pod zwierzchnią władzą w. mistrza. W innych częściach Prus powstały komturstwa: w Dzierzgoniu, Elblągu potem w Malborku i wójtostwo w Sztumie. Komturstwa były to okręgi odpowiadające powiatom, na czele których stali komturowie z konwentami. W konwencie było najmniej 12 braci rycerzy i 6 księży krzyżackich. Komturstwa dysponowały swymi dochodami, a komtur dowodził wojskiem, sprawował administrację i sądy przy pomocy braci. Wójt albo prokurator Zakonu zarządzał mniejszym okręgiem, nie miał przy sobie pełnego konwentu a tylko paru braci i oddawał dochody do kasy w. mistrza lub tego dostojnika, który był jego przełożonym. Zamki komturskie były oczywiście znacznie większe od zameczków wójtów czy prokuratorów. Jeszcze dwa razy zrywał się Świętopełk do walki z Krzyżakami, którym brat jego Sambor darował Zantyr na prawym brzegu Wisły wraz z bogatymi Żuławami. Walkę jednak przegrał. Sambor zaś umierając poczynił zapisy na rzecz Krzyżaków, którzy zagarnęli Gniew na lewym brzegu Wisły i zbudowali tam silną twierdzę. Mimo tych niepowodzeń czasy Świętopełka (zm. 1266) były okresem pomyślności i potęgi Pomorza. Synowie jego od razu rozpoczęli wojnę między sobą, a jeden z nich, Mszczuj II, wezwał na pomoc margrabiów brandenburskich i uznał się za ich lennika. Margrabiowie opanowali w 1271 r. Gdańsk, a Mszczuj zbyt późno się zorientował w niebezpieczeństwie i na próżno usiłował ich wyprzeć. Dopiero pomoc udzielona mu przez księcia wielkopolskiego Bolesława Pobożnego pozwoliła wyprzeć Niemców z Gdańska i obronić niepodległość. Odtąd stosunki jego z Wielkopolską stają się szczególnie bliskie, tym więcej że Wielkopolska udziela mu poparcia w sporach z Krzyżakami, którzy chcieli usadowić się na Pomorzu. Wreszcie w 1282 r. Mszczuj II, który nie miał potomka męskiego, wyznaczył na następcę swego siostrzeńca, księcia wielkopolskiego — Przemyśla II. W ten sposób po śmierci Mszczuja II Pomorze miało połączyć się z Wielkopolską. Był' to wówczas kraj całkowicie słowiański. Jedynie w Gdańsku i Tczewie były kolonie kupców niemieckich.