Łeba nad morzem oraz inne miejscowości

wczasy, wakacje, urlop

Zwiedzamy Łebę

23 lipca 2013r.

ZWIEDZAMY ŁEBĘ Łeba jest miłym, cichym miasteczkiem przez cały rok (oprócz dwóch letnich miesięcy!). Wybudowana przed kilku laty główna droga wjazdowa do miasta nieco rozładowała korki na najważniejszej z ulic - Kościuszki, ale nadal trudno znaleźć tu miejsce do zaparkowania. Nowa szosa przyjeżdżających turystów poprowadzi wprost na biegnącą wzdłuż przymorskiego lasu ulicę Nadmorską. Gorzej, gdy ktoś wybiera się do zachodniej części Łeby lub do Rąbki (wejście do Słowińskiego Parku Narodowego) - i tak trzeba się przebijać przez środek miasta. Tu też znajdują się dworce PKP i PKS. Nieco dalej, już za Lebą, znajdująsię pola kempingowe i namiotowe, stanowiące praktycznie oddzielne miasteczko. Choć nie ma tu spektakularnych zabytków, na zwiedzanie dobrze jest przeznaczyć 2-3 godziny, a w przypadku wyprawy na wydmy - nawet cały dzień. Kościół rybacki św. Mikołaja jest najstarszą budowlą nowej Łeby, wzniesioną w 1683 roku. Typowo pomorskie wnętrze świątyni na pierwszy rzut oka nie przedstawia się zbyt okazale. Także jego wyposażenie nie jest szczególnie imponujące. Warto natomiast zwrócić uwagę na jedyny religijny obraz Maxa Pechsteina, przedstawiający Matkę Boską wzniesioną nad kulą ziemską. Wśród wyposażenia kościoła wyróżnia się także figurka srebrnego dorsza, którą 6 czerwca 1999 roku łebscy rybacy ofiarowali Janowi Pawłowi II, oraz zabytkowa figura anioła (XVIII-wieczna). Przy ścianie zewnętrznej w ostatnich latach pojawił się obelisk pojednania - głaz upamiętnia łebian i mieszkańców okolicznych wsi poległych w czasie I wojny światowej. Kościół św. Mikołaja nie jest pierwszą łebską świątynią - w średniowieczu istniała już świątynia pod tym samym wezwaniem, tyle tylko że na terenie Starej Łeby (patrz dalej). Stara zabudowa Łeby, powstała na przełomie XIX i XX wieku, koncentruje się w rejonie portu rybackiego (u ujścia kanału Chełst do Łeby) i przy ul. Kościuszki. Są to niewysokie domy z zapleczem gospodarczym przystosowanym niegdyś do przechowywania sprzętu rybackiego oraz ryb. Przy części z nich działały w przeszłości także niewielkie wędzarnie. Najstarszy jest budynek przy ul. Kościuszki 86, wzniesiony przez Johanna G. Mampego. Na frontowej belce częściowo zachował się łaciński napis i data - 18 lipca 1723 roku. Wspomniany port z różnokolorowymi kutrami jest miejscem, które także należy odwiedzić. W latach 2004-2005 teren portu został uporządkowny i przebudowany na atrakcyjną turystycznie promenadę. Obecnie można tu spacerować, odpoczywać, obserwując ruch na Łebie i kanale Chełst, a także pobawić się czy zjeść kolację. Dom zdrojowy, czyli niemiecki kurhaus, od lat uchodzi za perełkę łebskiej architektury. Dziś nikt nie kojarzy słynnego łebskiego "zameczku" z kurhausem, ale nie ma to większego znaczenia. Projekt budowy domu zdrojowego zrodził się już w latach 90. XIX wieku, jednakże prace rozpoczęto dopiero w roku 1901. Uroczyste otwarcie kurhausu nastąpiło w 1903 roku. Wówczas nie było jeszcze okolicznego lasu, a goście chcący zażywać kąpieli morskich i słonecznych, otrzymali wreszcie przyzwoite łazienki. Na wschód od kurhausu były już tylko wydmy i nadmorskie zagajniki, w tym tzw. Wydma Mampego (patrz ramka). Znajdujący się w rękach prywatnych do 1945 roku dom zdrojowy po wojnie przejęty został przez Fundusz Wczasów Pracowniczych i jako ośrodek Neptun funkcjonował do 1992 roku. Zdewastowany i od dawna nieremontowany Neptun został w końcu zakupiony przez przedsiębiorcę z Lęborka. Dziś jest to jeden z najlepszych hoteli w Łebie. Od iat 70. na wschód od Neptuna powstają nowe obiekty rekreacyjne - dawniej ośrodki wczasowe, dziś pensjonaty i restauracje. Warto tu wspomnieć o dwóch największych obiektach z czasów PRL-u - ośrodkach Wodnik i Mazowsze. Oczywiście dziś są to nowoczesne "ogwiazdkowane" hotele, oferujące pełną gamę usług i możliwości wypoczynku. Ogród ornitologiczny przy ulicy Kolonijnej to prywatne przedsięwzięcie łebskiego miłośnika ptaków. Na blisko 6 ha znajduje się ponad 100 gatunków ptaków z całego świata. Interesujące jest też zagospodarowanie tego obszaru - pełnego kanałów, stawów i wysp. Przyrodniczą atrakcjąŁeby od kilku lat jest również Muzeum Motyli Świata (ul. Morska 1, obok kina Rybak). Prezentowane są tu prywatne zbiory gromadzone od 1937 roku. Cała kolekcja licząca ponad 6000 okazów pochodzących z całego świata, jest obecnie eksponowana w dwóch niezależnych muzeach - tu w Łebie oraz we Władysławowie (ekspozycja czynna jest od maja do października). Wydma Mampego Tedyna wydma w Łebie, która leży na I wschód od Neptuna, mniej więcej na wysokości ośrodka Mazowsze. Widok z jej szczytu może nie jest: oszałamiający, jednak jest na co popatrzeć. Nazwa wydmy wywodzi się od nazwiska burmistrza miasta w okresie wojen napoleońskich. Mimo zastosowanej wówczas przez Francuzów blokady i zakazu handlu z Anglią, wielu łebian prowadziło kontrabandę ze statkami stojącymi na kotwicy w pewnej odległości od brzegu. Dziś trudno doai -, c;v z wydmy tej porozumiewano się z angielskimi statkami, czy też wykorzystywano ją do obserwacji ruchów pilnujących francuskich zarządzeń wojsk. Na pewno burmistrz Mampe sprzyjał przemytnikom, a majątki zdobyte dzięki kontrabandzie zapewniły mu pamięć potomnych. Po 1945 roku niezrozumiałą nazwę polskie dzieci zamieniły na używaną do dziś Małpedynę. Zachodnia strona miasta to w ostatnich latach wielki plac budowy - przy drodze do Rąbki (za mostem na Łebie) powstały osiedla, pensjonaty, obiekty handlowe i gastronomiczne. Można powiedzieć, że Łeba wróciła na stare "śmieci", bo to w średniowieczu właśnie z tej strony rzeki znajdowało się miasto. Najlepiej świadczy o tym tzw. stara Łeba czyli ruiny kościoła Św. Mikołaja (w lesie, przy deptaku prowadzącym do plaży). Dziś trudno przyjąć do wiadomości, że kościół ten stał w rynku dawnej Łeby. Po podjęciu decyzji o przeniesieniu Łeby na wschodnią stronę rzeki, funkcjonował jeszcze przez jakiś czas, w nowym zaś miejscu znajdowała się tylko kaplica. Pod koniec XVII wieku, po pożarze, który zniszczył tę kaplicę, rozpoczęto w nowej Łebie budowę istniejącego do dziś kościoła. Możliwe, że częściowo wykorzystano tam cegły ze starej świątyni, pozostawiając na pastwę ruchomych piasków tylko jej fragmenty. Pod koniec XIX wieku wydmy przesunęły się dalej na wschód i odsłoniły jej ruiny. Marina jachtowa, powód do dumy łebskich władz, wybudowana została w końcu lat 90. przy zachodnim brzegu Łeby, naprzeciwko basenów Urzędu Celnego. Do dziś jest to najlepsza polska przystań jachtowa na Bałtyku, dysponująca także zapleczem sanitarnym i usługowym. Łebska marina może przyjąć ponad 120 jednostek różnych klas, w tym jachty żaglowe o długości do 18 m i motorowe do 24 m. RĄBKA położona jest 3 km na zachód od centrum Łeby, przy drodze do ruchomych wydm w Słowińskim Parku Narodowym. Tu znajduje się jedna z głównych bram do parku, pomost i wieża widokowa oraz niewielkie muzeum przyrodnicze SPN. W przeszłości było to małe osiedle rybackie i graniczna miejscowość ziemi lęborskiej. Rąbka wielokrotnie niszczona była podczas powodzi, a wspomniany przy opisie dziejów Łeby port morski, budowany według projektu Brenkenhoffa, powstawał na zachód od Rąbki. Przed wojną wieś została przejęta przez wojsko i na zachód od niej utworzono duży poligon artyleryjski. Przez długi czas sądzono, iż prowadzone były tu próby z rakietami V2, jednakże odkryte przed kilku laty materiały całkowicie temu przeczą. Po wojnie dawny poligon przejęły służby meteorologiczne, które korzystając z niemieckiego wyposażenia, prowadziły tu badania nowoczesnych rakiet meteo. Wielkim sukcesem było wystrzelenie stąd rakiety, która osiągnęła pułap stratosfery. Niestety, takie osiągnięcia podważały prymat naszego "sojusznika" i zakazano dalszych prób. Od kilkunastu lat na wyrzutni latem działa nieduża wystawa militarna, prezentująca dzieje tego miejsca. W Rąbce znajdują się także dwie wieże widokowe na jezioro Łebsko oraz przystań, z której wyruszają statki pasażerskie na rejsy spacerowe po jeziorze oraz wycieczkowe do Kluk i na wydmy. Stateczki te (Alka, Kormoran i Ohar) poruszane są napędami elektrycznymi, gdyż jez. Łebsko jest objęte strefą ciszy. Rejs do wydm (wysiada się na pomoście przy wyrzutni rakiet) trwa około 30 min. Do Kluk płynie się blisko godzinę. WYDMY dla wszystkich związane są nieodłącznie z Łebą. Zresztą mówi się "wydmy w Łebie". Dopiero gdy ktoś spróbuje pieszo do nich dojść (około 1,5 godziny intensywnego marszu), to zmienia się mu "optyka". Wydmy, największa atrakcja Słowińskiego Parku Narodowego (dalej w skrócie SPN), znajdują się bowiem około 8 km na zachód od miasta. Ze względu na to, iż jest to teren SPN, wolno do nich iść tylko oznakowanymi szlakami - zielonym lub czerwonym, a wstęp do parku jest płatny! Łebskie wydmy są największym powierzchniowo.

ocena 3,7/5 (na podstawie 9 ocen)

Tylko dobre pokoje nad morzem w nadmorskich kurortach.
wczasy, miejscowości nad morzem, wybrzeże, wybrzeże zachodnie, Łeba, wydmy, Bałtyk, pomorze, kaszuby, Wakacje, Wypoczynek, Spacery, zwiedzanie